niedziela, 15 maja 2011

ciasna Magdalena

oj...
dzieje się i to bardzo dużo.
Nie śpię w domu od blisko dwóch tygodni. Tego dawno nie było. Na dodatek polubuli mnie. Hmm... może w końcu to jest to? No i Magdalena się przełamała, aż w szoku jestem, bo nie nakłaniałem, nie zmuszałem, tylko tak sama z siebie... zdjęła majtki :-) miło :-)
teraz, po tych kilku-kilkunastu seksach jeszcze się nie dograliśmy, ale wiem dlaczego i ona też, więc to tylko kwestia czasu ;-)
Poza tym, nie wygląda na super doświadczoną, więc będę musiał paru rzeczy ją nauczyć, co może okazać się ciekawe i miłe :-)
A jaka jest? Gdyby nie papierosy, to pyszna, aż ślinka cieknie... mniam....
I ciasna, niesamowicie ciasna. Aż za ciasna!
Brakuje mi większych niż A, piersi... :-(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz