piątek, 9 marca 2012

dzień kobiet 2012

Z racji dnia kobiet, i tego, że obecna partnerka mi nie odpowiada... Obudziłem się rano, i szybko doszedłem do wniosku, że trzeba to zmienić. Najpierw ją bzyknąłem 2x. 1x w łózku. 2 raz 2h po pierwszym razie w kuchni na stole. Po południu z nią zerwałem i wyprowadziłem się. Nie chciałem już dłużej tego ciągnąć. W sumie się nie kłóciliśmy. Było ok. I chyba to mi przeszkadzało.
Wróciłem na stare śmiecie.
To była ekspresowa akcja.
W międzyczasie zadzwoniłem do znajomej, złożyłem życzenia, i zapytałem czy nie poszłaby ze mną do kina, bo muszę z kimś porozmawiać. Zgodziła się.
Właśnie od niej wyszedłem. Wzięła z połykiem w przedpokoju. Gdy oblizywała paluszki ze spermy, ja lizałem jej cipeczkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz