środa, 21 grudnia 2011

tajemne spotkania

Byłem znowu w delegacji. Ponieważ była 1 noc poza domem - wszedłem na internet, zagadałem do kilku dziewczyn, i z jedną się spotkałem. Starsza o 10 lat, 30+. Niezbyt piękna, kobieta do życia, uczciwa, normalna, taka jak trzeba. Nie w głowie jej figle, zabawy. Ma dziecko i jest po rozwodzie.
Spotkaliśmy się wieczorem, poszliśmy na herbatę, porozmawialiśmy. Na "cześć" po buziaku w policzek, z delikatnym spojrzeniem na usta.
Zanim się spotkaliśmy, przeżyliśmy wirtualny sex :-) było extra! To ciekawe, jak wiele przyjemności sprawia wyobraźnia!!!
Myślę, że spotkamy się jeszcze raz, ale wtedy na buziaku w policzek raczej się nie skończy. A może nawet i nie zacznie tylko od takiego buziaka...
Jeździ alfą. Od dawien dawna nie miałem tak bardzo ochoty na sex w aucie. To jest niesamowite!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz